Szukaj na tym blogu

czwartek, 8 maja 2014

Ironia w Biblii

Ironia w Biblii 

Coraz bardziej przekonuję się, że ironia jest zjawiskiem powszechnym. Nie mam tu na myśli potocznego rozumienia tego słowa jako „zawoalowanej kpiny, złośliwości, wyśmiewania”[1], które to zjawiska, niestety, też są dosyć powszechne. Ironia, o której mówię (a właściwie piszę) to technika literacka, która charakteryzuje się pewną niespodzianką, tzn. opisuje coś, co jest, a zgodnie z oczekiwaniami nie powinno tego być, albo na odwrót. Ironia to coś, co nieustannie towarzyszy nam w życiu, a najczęstszą reakcją na jej odkrycie jest uśmiech. Taki „wewnętrzny” uśmiech. Może łączyć się zarówno z bólem, jak i z radością. Możemy ją nazwać „ironią życiową”. Ale oprócz tej istnieje ta wspomniana wcześniej „ironia literacka” – środek wyrazu stosowany przez autorów w tym także autorów natchnionych, w tym szczególnie chętnie przez Ewangelistów. Poniżej przykład ironii z Ewangelii według św. Marka:

„A do nich powiedział: «Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie ocalić czy zabić?» Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy wkoło po wszystkich z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serca, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę!». Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa. A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz odbyli naradę przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić”. (Mk 3, 4-6 BT).

Ironia polega tu na tym, że wbrew pozorom to nie Pan Jezus złamał szabat, ale właśnie ci, którzy Go o to oskarżali, czyli faryzeusze i zwolennicy Heroda, którzy w tym samym dniu „odbyli naradę przeciw Niemu, w jaki sposób Go zgładzić”. Jest to przykład ironii, która zrozumiała jest sama w sobie. Czasem jest jednak tak, że ona istnieje, ale daje się poznać jako taka dopiero wtedy, gdy dysponujemy dodatkowymi informacjami, stanowiącymi coś w rodzaju tła lub kontrastu. Poniżej dwa przykłady ironii z Nowego Testamentu, zestawione z odpowiednimi tekstami ze Starego, stanowiącymi tło dla tych z NT:

Nowy Testament:
„A oni krzyczeli: «Precz! Precz! Ukrzyżuj Go!» Piłat rzekł do nich: «Czyż króla waszego mam ukrzyżować?» Odpowiedzieli arcykapłani: «Poza Cezarem nie mamy króla»”. (J 19, 15)
Stary Testament:
„Gdy wejdziesz do kraju, który ci daje Pan, Bóg twój, gdy go posiądziesz i w nim zamieszkasz, jeśli powiesz sobie: «Chcę ustanowić króla nad sobą, jak mają wszystkie okoliczne narody», tego tylko ustanowisz królem, kogo sobie Pan, Bóg twój, wybierze spośród twych braci – tego uczynisz królem. Nie możesz ogłosić królem nad sobą kogoś obcego, kto nie byłby twoim bratem”. (Pwt 17, 14-15)

Nowy Testament:
„Najwyższy kapłan zapytał Go ponownie: «Czy Ty jesteś Mesjasz, Syn Błogosławionego?» Jezus odpowiedział: «Ja jestem. Ujrzycie Syna Człowieczego, siedzącego po prawicy Wszechmocnego i nadchodzącego z obłokami niebieskimi». Wówczas najwyższy kapłan rozdarł swoje szaty i rzekł: «Na cóż nam jeszcze potrzeba świadków? Słyszeliście bluźnierstwo. Cóż wam się zdaje?» Oni zaś wszyscy wydali wyrok, że winien jest śmierci”. (Mk 14, 61-64)
Stary Testament:
„Kapłan, który jest wyższy godnością ponad braci, na którego głowę była wylana oliwa namaszczenia, który był wprowadzony w czynności kapłańskie, wkładając szaty nie będzie rozpuszczał włosów i nie będzie rozdzierał swych szat”. (Kpł 21, 10).

Miłosierdzie – boską ironią

Powyższe trzy są przykładami świadczącymi przeciwko oskarżycielom, którzy wypowiadając oskarżenie wobec Pana, tak naprawdę wypowiadali swoje własne potępienie. Oprócz tego rodzaju ironii świadczącej o złośliwości ludzkiej, istnieje inny rodzaj ironii, którą dla potrzeb tego tekstu nazywam „boską (lub Bożą) ironią”. Jest to objawienie Bożego postępowania wobec grzeszników zasługujących na karę, a zamiast tego doświadczających darmowego przebaczenia. Najpiękniejszym przykładem jest przypowieść popularnie nazwana „o marnotrawnym synu”, ale pewnie tytuł „przypowieść o miłosiernym ojcu” byłby bardziej odpowiedni (Łk 15, 11-32). Chociaż tak naprawdę oba tytuły są komplementarne – uzupełniają się, wyrażają dwa istotne aspekty, z których jeden nie może istnieć bez drugiego i dopiero połączone stanowią całość. Łk 15, 11-32 to Ewangelia Ewangelii, objawienie Bożego serca. Ewangelie zawierają liczne opisy spotkań grzeszników z Panem, który okazuje im miłosierdzie. Każde z nich jest jedyne w swoim rodzaju. Każde z nich zasługuje na kontemplację. Ale może najbardziej zaskakujące, a przez zarazem najbardziej „ironiczne” Bożą ironią jest to ze współukrzyżowanym złoczyńcą:

„Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: «Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju»”. (Łk 23, 39-43 BT).
_______________

2 komentarze:

  1. Doskonałe!
    Drugi przykład ten z obwołaniem Cezara królem Izraela jest dość znany, (aczkolwiek rozpatrywany w kontekście politycznym a nie jako przykład ironii bożej) , ale pierwszy i trzeci mi umknęły.

    Placydzie dostałeś wiadomość ode mnie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiadomość? Nie jestem pewny...
    Proszę napisać na e-mail: placyd.kon@gmail.com

    OdpowiedzUsuń