Szukaj na tym blogu

sobota, 14 kwietnia 2012

Hermenutyka biblijna pastora Pawła Bartosika (2)

Po raz drugi już pastor Paweł Bartosik umieścił na Frondzie tekst pt.: „Boże ikony zamiast ludzkich (coś o kulcie obrazów)”. Jest to ten sam tekst, który umieścił na swoim blogu. Można się domyślać, że przesłanie tego tekstu jest dla niego bardzo ważne, i bardzo mu zależy, aby dotarło do wszystkich odwiedzających Frondę. Skoro tak, to tym bardziej zasługuje na poważne potraktowanie, czyli na (drugą) odpowiedź. Oto ona:

Na wstępie kalwinista przytacza fragment z Księgi Wyjścia:

Księga Wyjścia 20,4-6 (BT) (4) Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! (5) Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. (6) Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.

Zaraz w następnym zdaniu, komentując przytoczone wersety biblijne, stwierdza:

Bóg zakazał nam uwielbienia Go poprzez używanie różnych obrazów, ikon czy to wyrzeźbionych czy namalowanych.


Nieprawda pastorze! Pan Bóg nie mówi tu o zakazie uwielbiania Go poprzez używanie różnych obrazów, ikon, itp. Jest to wczytywanie Twoich wyobrażeń w tekst biblijny. W cytowanym przez Ciebie tekście mowa o dwóch rzeczach:

1. O zakazie sporządzania wszelkich podobizn (nie wolno czynić ani tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani, co jest w wodach pod ziemią!)

2. O zakazie oddawania im pokłonu i służenia im.

Żeby zrozumieć wymowę dowolnego tekstu biblijnego trzeba go odczytać w kontekście: najpierw bliższym, później dalszym. Zacznijmy od tego ostatniego.

Na innym miejscu w Piśmie św. jest napisane: "Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: «Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu»." (Lb 21, 8)?

Gdzie indziej czytamy o tym, że Pan Bóg przez Mojżesza nakazał sporządzić cheruby i umieścić nad Arką Przymierza (Wj 25, 17-20).

Co więcej: Na innym miejscu jest napisane, że Jozue upadł na twarz przed Arką Przymierza (Joz 7:6) i to zachowanie nie zostało w żaden sposób zganione.

Skoro tak, to wydaje się, że Pan Bóg sobie zaprzecza. Bo oto w jednym fragmencie mówi On o tym, że nie wolno sporządzać czegokolwiek, co jest w niebie, na ziemi czy pod ziemią, a w innym nie tylko zezwala na to, ale nawet poleca to uczynić. Jak to wyjaśnić? Jak więc pogodzić tą pozorną sprzeczność? Odczytaniem w kontekście. Wiersze 4-6 powyższego tekstu trzeba odczytać razem z w. 3.

"Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań." (Wj 20, 3-6)

Sporządzenie węża miedzianego nie było grzechem, bo nie było sporządzaniem podobizny obcego bóstwa. Sporządzenie Arki Przymierza i cherubów na niej nie było złamaniem Bożego przykazania z tego samego powodu: nie było to rzeźbienie obcego boga. Nawet składanie ofiar w obecności Arki ani padanie na twarz przed Arką nie było złamaniem Bożego przykazania, ponieważ Arka była swego rodzaju sakramentem Bożej obecności wśród Izraela.

A jeśli chodzi o Twoją interpretację, to nie rozumiem, dlaczego w cytowanej wypowiedzi jeden werset bierzesz przenoście, a zaraz następny w tej samej wypowiedzi dosłownie. Nie rozumiem hermeneutyki biblijnej, którą stosujesz. Przecież Ten, który w Wj 20, 5 mówi: "Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył (...)", jest Tym samym, który także mówi w poprzedzającym wersecie: "Nie będziesz czynił ŻADNEJ rzeźby ani ŻADNEGO obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!"

Myślę, że dobrze będzie pokazać błąd pastora na przykładzie. Hermeneutyka biblijna pastora Pawła Bartosika jest podobna do tej ...stosowanej przez świadków Jehowy w ich interpretacji początkowych wersów rozdziału siódmego Księgi Apokalipsy, co zostało ukazane na tym filmie, do którego poniżej podaję link. To, co mam na myśli, zaczyna się w 22 min. i 49 sek., ale dobrze jest zacząć trochę wcześniej przynajmniej od 20 minuty, aby lepiej rozumieć kontekst. Jest to film nagrany przez protestantów, prawdopodobnie przez baptystów, którzy tak jak Paweł Bartosik uznają "sola Scriptura".

Świadkowie Jehowy odchodzą

1 komentarz:

  1. Tu się zgodzimy.
    Zachodzi w Pastora Bartosika ta sama sytuacja co u Świadków Jehowy w przypadku krwi - w sposób całkowicie abstrakcyjny i nieumotywowany pojedyncze wersety wyrwane z kontekstu traktuj jako jeden z filarów swojej wiary. W księdze, w kontekście wyraźnie zostało powiedziane iż chodzi o krew związaną z rytuałami pogańskimi - taka faktycznie powinna być dla chrześcijanina obrzydliwością. Ale tylko taka.

    OdpowiedzUsuń