Szukaj na tym blogu

piątek, 15 kwietnia 2011

Dlaczego katolicy modlą się na Różańcu?

Pastor Paweł Bartosik pisze:

Dlaczego protestanci nie modlą się na różańcu uważając tego rodzaju modlitwę za niebiblijną oraz szkodliwą? Z kilku powodów. Modlitwa różańcowa sprzeciwia się:

- autorytetowi Biblii – nie powinniśmy praktykować naszej pobożności w sposób dowolny, określony przez nas, pozabiblijne wizje lub sny pewnych osób, kościół czy obyczaje. To Boże Słowo (Pismo Św.) powinno kierować naszą gorliwość na właściwy tor. Biblia nic nie mówi na tema różańca, stąd nic dziwnego, że kościół przez wiele wieków nigdy nie praktykował tego rodzaju modlitwy. Czy czegoś brakowało Ap. Pawłowi, Klemensowi, Orygenesowi czy św. Augustynowi, którzy nigdy nawet nie słyszeli o czymś takim jak różaniec?



Różaniec jest modlitwą biblijną z kilku względów:

1. Jest rozważaniem wydarzeń naszego zbawienia zapisanych w Biblii;

2. Składa się z modlitw takich jak:
„Chwała Ojcu, i Synowi, i Duchowi Świętemu”
„Wierzę w Boga”
„Ojcze nasz” (Mt 6, 9-13)
„Zdrowaś Maryjo”,
które mają swoje źródło czy uzasadnienie w Biblii.

Rozumiem, że pastor Bartosik ma zarzuty tylko przeciwko tej ostatniej modlitwie – uważa ją za nie-biblijną. Jednak jest to modlitwa biblijna. W Biblii bowiem zostały zapisane słowa:

Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami. (Łk 1:28);

Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. (Łk 1:42)

„Zdrowaś Maryjo” zawiera także imiona Maryi i Jezusa, co jak sądzę, nie powinno być problemem. A jeśli jest to problem, to chętnie się dowiem, na czym on polega.


Druga część „Zdrowaś Maryjo” zawiera prośbę: Módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę naszej śmierci. Co jest niewłaściwego w prośbie skierowanej do Matki Pana o modlitwę za nas? Wiem z Twojego bloga: ( http://pbartosik.blogspot.com/2011/01/czy-oddawac-czesc-maryji-i-swietym.html ), że nie występujesz przeciwko prośbie o wstawiennictwo świętych:

Napisałeś tam:

Nie występuję przeciwko samemu wstawiennictwu (to lepsze słowo niż "pośrednitwo") świętych. Sam proszę o modlitwę innych chrześcijan, którzy mnie SŁYSZĄ. Natomiast nie klękam i nie proszę o modlitwę chrześcijan z Bangladeszu ponieważ nie posiadają oni cech przynależnych Bogu – wszechwiedzy, wszechobecności, wszechmocy. Podobnie jest z każdym innym świętym czy to w niebie, czy na ziemi. Pismo Św. naucza, że TYLKO Bóg posiada powyższe cechy. Ty zaś zakładasz, że święci posiadają zdolność słyszenia każdego człowieka, o każdym czasie i w każdym miejscu! Gdzie Pismo Św. przypisuje takie cechy ludziom (żyjącym lub umarłym) ?


Możliwość słuchania modlitw (i kierowania ich do Pana Boga) nie wymaga wszechwiedzy, wszechobecności, ani wszechmocy. To, że ktoś prosi Cię o modlitwę, wcale nie oznacza, że uważa Cię za wszechmocnego. Czy święci w niebie mogą słyszeć modlitwy kierowane do nich na ziemi? „I głosem donośnym tak zawołały: «Dokądże, Władco święty i prawdziwy, nie będziesz sądził i wymierzał za krew naszą kary tym, co mieszkają na ziemi?»” (Ap 6, 10) Skarga męczenników zdaje się potwierdzać, że wiedzą oni, co dzieje się na ziemi, skoro wiedzą, że ich dręczyciele jeszcze nie zostali ukarani.

W Pierwszej Księdze Królewskiej czytamy:

19 Tamten zaś dalej mówił: «Dlatego słuchaj wyroku Pańskiego! Ujrzałem Pana siedzącego na swym tronie, a stały przy Nim po Jego prawej i po lewej stronie wszystkie zastępy niebieskie. 20 Wówczas Pan rzekł: "Kto zwiedzie Achaba, aby poszedł i poległ w Ramot w Gileadzie?" Gdy zaś jeden rzekł tak, a drugi mówił inaczej, 21 wystąpił pewien duch i stanąwszy przed Panem, powiedział: "Ja go zwiodę". Wtedy Pan rzekł do niego: "Jak?" 22 On zaś odrzekł: "Wyjdę i stanę się duchem kłamstwa w ustach wszystkich jego proroków". Wówczas rzekł: "Możesz zwieść, to ci się uda. Idź i tak uczyń!" 23 Dał więc Pan teraz ducha kłamstwa w usta tych wszystkich twoich proroków. A na ciebie Pan ma zesłać nieszczęście».(1 Krl 22, 19-23)


„Duch kłamstwa” opętał wszystkich proroków królewskich. Chodzi tu oczywiście o złego ducha. Ten fragment świadczy to o tym, że (nawet upadłe) duchy nie są ograniczone przestrzenią: mogą być jednocześnie na wielu miejscach. Jeśli tak, to tym bardziej anioły służące Panu Bogu. Pan Jezus mówi: 10 Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie. (Mt 18, 10) Aniołowie mają pieczę nad powierzonymi im ludźmi, a jednocześnie wpatrują się w Boże Oblicze. Podobnie złe duchy, nawet kiedy kuszą ludzi czy biorą w posiadanie ciało człowieka przez opętanie, jednocześnie cierpią męki piekielne. Duchy, czyli aniołowie i duchy upadłe, nie są ograniczone ani czasem ani przestrzenią. W przeciwieństwie do nas, żyjących na ziemi, którzy jesteśmy poddani ograniczeniom czasu i przestrzeni. Święci w niebie mają udział w wolności duchów, bowiem żyją jak aniołowie (por. Mt 20, 35-36). Skoro są blisko Pana i wpatrują się w Boże oblicze, to znaczy, że są tam, gdzie On jest (por. Ap 3, 4.21; 14, 4). Abraham słyszy prośbę bogacza kierowaną do niego z Otchłani (Łk 16, 19-31). Dlatego myślę, że jest czymś niewłaściwym przypisywanie zbawionym w niebie niemożności słyszenia modlitw kierowanych do nich z ziemi. Gdyby święci w niebie nie mogli nas widzieć i słyszeć, to byliby bardziej ograniczeni niż żyjący na ziemi. Niebo z ograniczeniami? To bez sensu. Jestem głęboko przekonany, że święci w niebie nie są ograniczeni ani czasem ani przestrzenią. Wchodzą bowiem w obecność Boga, który jest ponad tymi wymiarami.


PPB pisze:

Ten fakt powinien przynajmniej pobudzić do poważnej refleksji oraz wielkiego zawahania każdą osobę zanim zdecyduje się ona odmówić kolejną "dziesiątkę".


Ta odpowiedź powinna przynajmniej pobudzić Cię do zastanowienia się, zanim zaczniesz pisać kolejny zarzut przeciwko Kościołowi katolickiemu, na który już otrzymałeś odpowiedź.



PPB pisze:

Możemy również zapytać o treść modlitwy różańcowej. Jakie błędy teologiczne znajdujemy we fragmencie: “Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą. Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc Twojego łona, Jezus”? Odpowiedź brzmi: żadnych. To błogosławieństwo Elżbiety z Ew. Łukasza, które każdy z nas powinien bez zająknięcia powtórzyć. Maryja jest błogosławiona pośród wszystkich niewiast. Jedyny problem polega na tym, że te słowa obecnie wypowiadane są przez wielu ludzi – jako modlitwa do Maryji. Podobny błąd uczyniłbym gdybym zacytował słowa Helego skierowane do Samuela zwracając się teraz do tego drugiego w modlitwie. Nie po to jednak zostały napisane! Zatem teologiczna treść pierwszej części treści różańca jest poprawna ponieważ są to słowa Pisma. Jednak ich zastosowanie jest całkowicie błędne.


Jeśli dobrze Cię rozumiem, powyższe słowa były czymś dobrym w ustach anioła Gabriela i Elżbiety, natomiast są czymś niewłaściwym w ustach wszystkich innych, wypowiadających je teraz? Było czymś właściwym nazwanie Maryi W takim razie jak rozumiesz słowa zapisane u św. Łukasza: albowiem oto odtąd błogosławioną mię zwać będą wszystkie narody (Łk 1:48 Biblia Gdańska). Matka Pana pod wpływem Ducha Świętego prorokuje, że od tego czasu już na zawsze wszystkie pokolenia zwać Ją będą „błogosławioną”. Na Twoim miejscu zastanowiłbym się bardzo poważnie, pod wpływem jakiego ducha piszesz, kiedy chcesz odwieść nazywających Maryję "błogosławioną" od czynienia tego.

A może chodzi Ci o to, że według Ciebie problem polega na tym, że wielu traktuje Różaniec czy „Zdrowaś Maryjo” jako modlitwę skierowaną do Niej, a nie do Boga? Kiedy przypatrzysz się dokładnie treści modlitwy, to zauważysz, że nie jest to w gruncie rzeczy prośba o wstawiennictwo. A przecież nie występujesz przeciwko temu, prawda?

Jeśli wielu traktuje to jako modlitwę do Maryi, to w gruncie rzeczy jest to pewien skrót myślowy, nieobcy także Biblii. Jako przykład niech wystarczy modlitwa, której nas nauczył sam Pan Jezus. W „Ojcze nasz” mamy też taką prośbę: „Nie wódź nas na pokuszenie”. Czyżby Pan Jezus chciał powiedzieć, że Jego Ojciec kusi do grzechu? Byłby to absurd. Taka interpretacja byłaby sprzeczna ze słowami: Kto doznaje pokusy, niech nie mówi, że Bóg go kusi. Bóg bowiem ani nie podlega pokusie ku złemu, ani też nikogo nie kusi. (Jk 1:13) Jest oczywiste, że należy rozumieć słowa Pana w sensie: „I nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie”. Tak więc nawet, jeśli ktoś mówi, że modli się do Maryi i świętych, w istocie oznacza to, że prosi ich o wstawienniczą modlitwę do Pana Boga.


PPB pisze:

Jakie błędy teologiczne znajdujemy w drugiej części różańca? “Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen”. Błędów jest kilka. Określenie „święty” w Piśmie jest odnoszony do wszystkich chrześcijan (zob. 1 Kor 1:1-2, Gal 1, 1 Tes 1, Ef 1:1-3). Nie jest to tytuł (zarezerwowany dla niektórych), ale opis statusu ludzi, którzy zaufali Chrystusowi. Są „święci” ponieważ zostali uświęceni krwią Jezusa. Jest to świętość z zewnątrz, przypisana im, nie ich własna.



Kościół katolicki nie rezerwuje tytułu „święty” tylko do Maryi, ani tylko do „niektórych”. Taki zarzut jest absurdem. Oprócz tego, świętość świętych jest czymś o wiele większym niż "przypisaniem". Swięci są dziećmi Bożymi nie przez "przypisanie", ale rzeczywiście. (Por. "Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie zna, że nie poznał Jego." 1 J 3:1). Kościół nie naucza, że Matka Pana nie potrzebowała zbawienia, ale mówiąc pozytywnie, naucza, że została Ona zbawiona w sposób bardziej wzniosły. Oczywiście dzięki owocom Męki Chrystusa. Zatem, Kościół nie naucza, że Maryja jest sama z siebie źródłem swej świętości.



PPB pisze:
Dalej – powyższe słowa modlitwy „Zdrowaś Mario” zakładają, że Maryja posiada szczególny wpływ na Trójjedynego Boga, jest wszechobecna oraz wszechwiedząca (skoro słyszy wszystkich modlitw, w każdym czasie, w każdym miejscu, o różnym stopniu donośności – w myślach, śpiewane, szeptane, wypowiadane itp.). To zdecydowanie niebiblijne założenie bowiem jedynie Bóg posiada powyższe cechy.

Prośba "Módl się za nami" nie zakłada szczególnego wpływu na Trójjedynego Boga. Katolicy wierzą, że modlitwa Matki Pana może więcej niż modlitwa wszystkich innych świętych razem wziętych, ale nie polega to na jakimś szczególnym wpływie, w sensie wywierania przymusu na Boga, a jedynie z faktu szczególnego powołania, jakim Pan Bóg zechciał Ją obarzyć, z faktu Jej szczególnej roli w historii zbawienia. Jeśli chodzi o ten ostatni zarzut, to już otrzymałeś już na niego odpowiedź i to nie raz.

4 komentarze:

  1. Jako święty chcę zwrócić ci uwagę:

    Maria była zwykłym człowiekiem, grzeszącym jak każdy, i umarła jak zwykły człowiek. Jak każdy zmarły nie jest nam wstanie w czymkolwiek pomóc.


    Co do wstawiennictwa:
    JEDYNYM pośrednikiem jest JEZUS.
    czy rozumiesz znaczenie słowa JEDYNY?

    Modlitwa do Marii, apostołów, czy jakichkolwiek zmarłych którym KRK nadał tytuł św. JEST BLUŹNIERSTWEM z racji 1. jedynym pośrednikiem jest Jezus, 2. Modlenie się do zmarłych jest potępionym przez Pismo Bluźnierstwem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rafael pisze:
    "Maria była zwykłym człowiekiem, grzeszącym jak każdy, i umarła jak zwykły człowiek. Jak każdy zmarły nie jest nam wstanie w czymkolwiek pomóc."

    Uważasz, że Matka Pana była grzeszna? Potrafisz to udowodnić?

    Rafael pisze:
    "Co do wstawiennictwa:
    JEDYNYM pośrednikiem jest JEZUS.
    czy rozumiesz znaczenie słowa JEDYNY? "

    Czy to znaczy, że prośba do drugiego wierzącego "Pomódl się za mnie" jest błędem lub grzechem?

    Rafael pisze:
    "Modlitwa do Marii, apostołów, czy jakichkolwiek zmarłych którym KRK nadał tytuł św. JEST BLUŹNIERSTWEM z racji 1. jedynym pośrednikiem jest Jezus, 2. Modlenie się do zmarłych jest potępionym przez Pismo Bluźnierstwem.
    ad 1. Chętnie usłyszę odpowiedź na to pytanie zadane powyżej.
    ad 2. Jak rozumiesz słowa Pana Jezusa: "Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba? Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych». (Mat 22:32 BTP)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny artykuł, dzięki wielkie
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Patryk
    Dzięki nawzajem. Bardzo potrzebowałem tych słów.
    Pozdrawiam nawzajem :-)

    OdpowiedzUsuń