Szukaj na tym blogu

niedziela, 16 lutego 2014

Akt oddania się Bogu (przeciw niepokojom i zmartwieniom)



„Dlaczego zamartwiacie się i niepokoicie? Zostawcie Mi troskę o wasze sprawy, a wszystko się uspokoi. Zaprawdę powiadam wam, że każdy akt prawdziwego, ślepego i całkowitego oddania się Mnie rozwiązuje trudne sytuacje. Oddanie się Mnie nie oznacza zadręczania się, wzburzenia, rozpaczania, a później kierowania do Mnie modlitwy pełnej niepokoju, abym podążał za wami. Oddanie się oznacza zamianę niepokoju na modlitwę. Oddanie się oznacza spokojne zamknięcie oczu duszy, odwrócenie myśli od udręki i poddanie się Mnie, bo tyko dzięki Mnie poczujecie się jak dziecko uśpione w objęciach matki, gdy pozwolicie, abym mógł przenieść was na drugi brzeg.

To, co wami wstrząsa, co was boli bezgranicznie, to wasze wątpliwości, wasze przemyślenia, wasze niepokoje i chęć przedsięwzięcia odpowiednich kroków za wszelką cenę, aby zapobiec temu, co was trapi. 

Czegóż nie dokonuję, gdy dusza, tak w potrzebach duchowych jak i materialnych, zwraca się do Mnie, patrzy na Mnie mówiąc: ‘TROSZCZ Się TY’, zamyka oczy i uspokaja się! Dostajecie niewiele łask, kiedy się męczycie i dręczycie, aby je otrzymać; otrzymujecie ich bardzo dużo, kiedy modlitwa jest pełnym oddaniem się Mnie. W cierpieniu prosicie, żebym je oddalił od was, ale w taki sposób, jaki wy sobie życzycie…

Zwracacie się do Mnie, ale chcecie, bym to Ja dostosował się do waszych planów. Nie bądźcie jak chorzy, którzy proszą lekarza o kurację, ale sami mu ją podpowiadają.

Nie postępujcie tak, lecz módlcie się, jak was nauczyłem w modlitwie ‘Ojcze nasz’: ‘Święć się imię Twoje’, to znaczy bądź uwielbiony w tej mojej potrzebie; ‘Przyjdź Królestwo Twoje’, to znaczy niech wszystko przyczynia się do chwały Królestwa Twojego w nas i na świecie; ‘Bądź wola Twoja’, to znaczy Ty decyduj. Ja wkroczę z całą Moją wszechmocą i rozwiążę najtrudniejsze sytuacje. Czy widzisz, że nieszczęścia następują jedne po drugich, że sytuacja wciąż się pogarsza, zamiast się poprawiać? Nie przejmuj się, zamknij oczy i powiedz Mi z ufnością: ‘Bądź wola Twoja, troszcz się Ty’. Powiadam ci, że zatroszczę się, że zainterweniuję jak lekarz, a nawet uczynię cud, jeśli zajdzie taka potrzeba. Dostrzegasz, że stan chorego się pogarsza? Nie przerażaj się, ale zamknij oczy i powiedz: ‘Troszcz się Ty’. Zapewniam się, że się zatroszczę. (…)

Oddajcie się Mnie, uwierzcie w Moją dobroć, a przysięgam wam na Moją Miłość, że kiedy szczerze mówicie: ‘Troszcz się Ty’, Ja w pełni zatroszczę się, pocieszę was, wyzwolę i poprowadzę. A gdy zmuszony jestem poprowadzić was drogą odmienną od tej, jaką widzielibyście dla siebie, wówczas pouczam was, noszę w moich ramionach, bo nie istnieje skuteczniejsze lekarstwo nad interwencję Mojej Miłości. Jednak troszczę się tylko wtedy, gdy zamkniecie oczy.

Cierpicie na bezsenność, wszystko chcecie oceniać, wszystkiego dociekać, o wszystkim myśleć i w ten sposób zawierzacie siłom ludzkim… (…) A to właśnie stoi na przeszkodzie Moim słowom i Moim zamiarom. O jak bardzo pragnę tego waszego całkowitego oddania się Mnie, abym mógł was obdarować i jakże smucę się widząc, że jesteście niespokojni!

Szatan do tego właśnie zmierza: aby was podburzyć, by oddzielić was ode Mnie i od Mojego działania i rzucić na pastwę ludzkich poczynań. Przeto ufajcie tylko Mnie, spocznijcie we Mnie, oddajcie Mi się we wszystkim. Czynię cuda proporcjonalnie do waszego pełnego oddania się Mnie, a nie do waszego zaufania w was samych. Wylewam na was skarby łask, kiedy znajdujecie się w całkowitym ubóstwie!

Jeżeli macie swoje zasoby, nawet niewielkie lub stracie się je posiąść, pozostajecie w naturalnym obszarze, a zatem podążacie za naturalnym biegiem rzeczy, który jest często utrudniany przez szatana. Żaden człowiek rozumujący i rozważający tylko według logiki ludzkiej nie czynił cudów, nawet spośród Świętych.

Na sposób Boski działa ten, kto odda się Bogu. Kiedy widzisz, że sprawy się komplikują, powiedz z zamkniętymi oczami duszy: ‘Jezu, troszcz się Ty!’. I odwróć swoją uwagę w inną stronę, bo dociekliwość twojego umysłu utrudnia ci dostrzeżenie zła. Zawierzaj Mi często nie skupiając uwagi na samym sobie. Czyńcie tak wszyscy, w zobaczycie wielkie, nieustanne i ciche cuda. To wam zaprzysięgam na Moją miłość. Zapewniam was, że Ja się zatroszczę.

Módlcie się zawsze z tą gotowością do oddania się Mnie, a zawsze będziecie odczuwać wielki spokój ducha i osiągać znaczne korzyści, również wtedy, gdy udzielam wam łaski ofiary, zadośćuczynienia i miłości, która nakłada na was cierpienie. Wydaje to ci się niemożliwe? A zatem zamknij oczy i powiedz całą swoją duszą: ‘Jezu, troszcz się Ty!’. Nie lękaj się, ja się zatroszczę.

A ty błogosławić będziesz Imię Moje, nie dbając o siebie samego. Twoje modlitwy nie mają takiej wagi, jak ten akt pełnego ufności oddania się Mnie; zapamiętaj to sobie dobrze. Nie ma skuteczniejszej Nowenny od tej: ‘Jezu, oddaję się Tobie, troszcz się Ty’.

‘Oddaj się Mojemu Sercu… a zobaczysz’.
Chcę, żebyś wierzył w Moją wszechmoc, a nie w twoje poczynania, żebyś pozwolił działać Mnie, a nie innym. Szukaj Mojej bliskości, spełnij Moje pragnienie posiadania cię, wzbogacenia i kochania tak, jak tego chcę. Zapomnij się, pozwól, abym spoczął w tobie, pozwól, aby Moja wszechmoc nieustannie znajdowała w tobie ujście.

Jeśli pozostaniesz blisko Mnie, nie będziesz się martwił, że działasz samodzielnie, że żyjesz w ciągłym pośpiechu po to, żeby ci się udało, żeby stwierdzić, że coś zrobiłeś, udowodnisz Mi, iż uwierzysz, że jestem wszechmogący, a Ja intensywnie będę procować z tobą: kiedy będziesz mówił, chodził, pracował, modlił się lub spał, bo ‘Moim umiłowanym dam to, czego potrzebują, nawet podczas snu’ (por. Ps 127, 2). Jeśli będziesz ze Mną i nie będziesz się chciał śpieszyć, ani nie będziesz się martwił o nic dla siebie, a zwrócisz się do Mnie z bezgranicznym zaufaniem, dam ci wszystko, czego będziesz potrzebował, zgodnie z Moim zamysłem wiecznym. Dam ci uczucia, których wymagam od ciebie, dam ci ogromne współczucie dla bliźniego i spowoduję, że będziesz mówił i czynił to, co Ja będę chciał. Wówczas twoje działanie pochodzić będzie z Mojej Miłości. Tylko Ja, a nie ty wraz ze wszystkimi twoim poczynaniami, stworzę nowe dzieci, które zrodzą się ze Mnie. Stworzę ich tym więcej, im bardziej będziesz chciał stać się moim prawdziwym synem, jak Mój Jednorodzony. Albowiem wiesz, że ‘jeśli wypełnisz Moją wolę, będziesz Mi bratem, siostrą i matką’, pozwalając Mi, abym zrodził się w innych, bo Ja stworzę nowe dzieci, posługując się prawdziwymi dziećmi. Twoje poczynania dążące do osiągnięcia celu to tylko pozory w stosunku do tego, czego Ja dokonuję w tajemnicy serc tych, którzy kochają. ‘Trwajcie w Miłości Mojej… Jeśli trwać będziecie we Mnie i trwać będą w was Moje Słowa, proście o cokolwiek byście chcieli, a będzie wam dane’ (por. J 15, 7)”. (Z „Nazwałem się Dolindo, to znaczy boleść”. Autobiografia ks. Dolindo Ruotolo (1882-1970), tercjarza franciszkańskiego)

1 komentarz:

  1. Kolejny tekst z którym będę musiał posiedzieć, wykopiowałem na czytnik i kiedyś nocą całkiem po cichu do niego wrócę.

    OdpowiedzUsuń