Szukaj na tym blogu

środa, 17 października 2012

Jakie Ciało?

W tej notce zamierzam odpowiedzieć na pytanie: Jakie Ciało daje Pan Jezus swoim wiernym w Komunii św.? To, które miał w czasie ziemskiego życia, czy to po zmartwychwstaniu?

„A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje».” (Mt 26:26 BT)

Powyższe słowa wypowiedział Pan w czasie Ostatniej Wieczerzy. ‘Ciało’ jest tłumaczeniem greckiego słowa: σῶμά (czyt. soma). Zapowiadając to wydarzenie użył Pan innego słowa: σάρξ (czyt. sarks, które w Biblii opisuje nie tylko ciało ludzi, ale także ciała zwierząt, por. Rdz 6, 17 LXX. Sarks wskazuje przede wszystkim na śmiertelność).

„«Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata». Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: «Jak On może nam dać [swoje] ciało do spożycia?» Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki».”
(J 6:51-58 BTP)

Słowo to (sarks) i użyte w tej mowie czasowniki oznaczające ‘spożywanie’ zdają się wskazywać na fizyczne Ciało Pana. Uzasadnione więc staje się pytanie: Jakie Ciało dał Pan swoim uczniom do spożycia w czasie Ostatniej Wieczerzy i teraz daje wierzącym w Niego w czasie Eucharystii? To, które chodziło po drogach Galilei czy to uwielbione po zmartwychwstaniu? Odpowiedzią jest Katechizm Kościoła Katolickiego:

1392 Komunia święta w przedziwny sposób dokonuje w naszym życiu duchowym tego, czego pokarm materialny w życiu cielesnym. Przyjmowanie w Komunii Ciała Chrystusa Zmartwychwstałego, "ożywionego i ożywiającego Duchem Świętym" , podtrzymuje, pogłębia i odnawia życie łaski otrzymane na chrzcie. Wzrost życia chrześcijańskiego potrzebuje pokarmu Komunii eucharystycznej, Chleba naszej pielgrzymki, aż do chwili śmierci, gdy zostanie nam udzielony jako Wiatyk.

Jest to zatem Ciało Chrystusa Zmartwychwstałego. Ale zaraz w następnym punkcie czytamy:

1393 Komunia chroni nas przed grzechem. Ciało Chrystusa, które przyjmujemy w Komunii, jest "za nas wydane"; Krew, którą pijemy, jest "wylana za wielu na odpuszczenie grzechów". Dlatego Eucharystia nie może jednoczyć nas z Chrystusem, nie oczyszczając nas równocześnie z popełnionych grzechów i nie zachowując nas od grzechów w przyszłości:

Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pana głosicie (1 Kor 11, 26). Jeśli głosimy śmierć, to jednocześnie odpuszczenie grzechów. Jeśli za każdym razem Krew wylewa się na odpuszczenie grzechów, powinienem zawsze ją przyjmować, aby ciągle odpuszczała moje grzechy. Ponieważ ciągle grzeszę, powinienem zawsze mieć lekarstwo.


Ciało Pana Jezusa, które przyjmujemy w Eucharystii jest tym samym Ciałem, które za nas zostało wydane. Chodzi oczywiście o Ciało Pana Jezusa, które miał przed śmiercią, bo po zmartwychwstaniu uwielbione ciało nie podlega cierpieniu ani śmierci. Jak to pogodzić? Odpowiedź zawiera się w nauce św. Pawła o zmartwychwstaniu:

„Lecz powie ktoś: A jak zmartwychwstają umarli? W jakim ukazują się ciele? O, niemądry! Przecież to, co siejesz, nie ożyje, jeżeli wprzód nie obumrze. To, co zasiewasz, nie jest od razu ciałem, którym ma się stać potem, lecz zwykłym ziarnem, na przykład pszenicznym lub jakimś innym. Bóg zaś takie daje mu ciało, jakie zechciał; każdemu z nasion właściwe. Nie wszystkie ciała są takie same: inne są ciała ludzi, inne zwierząt, inne wreszcie ptaków i ryb Są ciała niebieskie i ziemskie, lecz inne jest piękno ciał niebieskich, inne - ziemskich. Inny jest blask słońca, a inny - księżyca i gwiazd. Jedna gwiazda różni się jasnością od drugiej. Podobnie rzecz się ma ze zmartwychwstaniem. Zasiewa się zniszczalne - powstaje zaś niezniszczalne; sieje się niechwalebne - powstaje chwalebne; sieje się słabe - powstaje mocne; zasiewa się ciało zmysłowe - powstaje ciało duchowe. Jeżeli jest ciało ziemskie powstanie też ciało niebieskie. Tak też jest napisane: Stał się pierwszy człowiek , Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym. Nie było jednak wpierw tego, co duchowe, ale to, co ziemskie; duchowe było potem. Pierwszy człowiek z ziemi - ziemski, drugi Człowiek - z nieba. Jaki ów ziemski, tacy i ziemscy; jaki Ten niebieski, tacy i niebiescy. A jak nosiliśmy obraz ziemskiego [człowieka], tak też nosić będziemy obraz [człowieka] niebieskiego. Zapewniam was, bracia, że ciało i krew nie mogą posiąść królestwa Bożego, i że to, co zniszczalne, nie może mieć dziedzictwa w tym, co niezniszczalne. Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni. W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby - zabrzmi bowiem trąba - umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni. Trzeba, ażeby to, co zniszczalne, przyodziało się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyodziało się w nieśmiertelność”. (1 Kor 15:35-53 BT)

Ciała zmartwychwstałych mają inne właściwości niż ciała przed śmiercią, jednakże istnieje związek pomiędzy jednym, a drugim: ciało danego człowieka przed zmartwychwstaniem jest numerycznie tym samym ciałem, które ma on po zmartwychwstaniu.

Podsumowując: W Komunii św. wierni przyjmują Ciało Pana Jezusa zmartwychwstałego. Jednak jest to numerycznie to samo Ciało, które otrzymał od Maryi, które za nas zostało wydane, w którym On cierpiał i umarł dla naszego zbawienia.

5 komentarzy:

  1. czy ciało po zmartwychwstaniu będzie miało krew?
    Bo jak inaczej wytłumaczyć cuda w Bolzano i (prawdopodobny - bo chyba jeszcze oficjalnie przez Kościół nie uznany?) w Sokółce?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobre pytanie. Pozostaje jedynie "wiarą ukorzyć zmysły i rozum swój"...

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Akurat z tym nie mam problemu Bracie. Natomiast intrygują mnie widzialne znaki - skoro są w konsystencji ludzkiego ciała i krwi - co jest zgodne z tym co Brat napisał "Ciało Pana Jezusa, które przyjmujemy w Eucharystii jest tym samym Ciałem, które za nas zostało wydane. Chodzi oczywiście o Ciało Pana Jezusa, które miał przed śmiercią, ... "

    ale pod koniec
    "Ciała zmartwychwstałych mają inne właściwości niż ciała przed śmiercią, " (ale jednak ciało Jezusa krwawi i jest jak samo Pismo Święte wskazuje "mięsem" (sarks))


    Coś mi się zdaje ze obaj wiemy o co chodzi, ale trudno nam w codziennym języku znaleźć adekwatne pojęcia.

    Szczęść Boże

    OdpowiedzUsuń
  4. Jedno jest pewno, nasze kategorie z tego życia, które znamy, jak choćby czas i przestrzeń, znikną w życiu w przyszłym. Ponieważ Bóg nie jest ograniczony ani czasem, ani przestrzenią, to także ci, którzy zostaną uznani za godnych, aby spędzić z Nim wieczność, będą tam, gdzie On jest, a z tym wiąże się ustanie ograniczeń czasu i przestrzeni. Jakoś analogicznie musi być też z przyszłymi ciałami, tymi po zmartwychwstaniu. Pozostaje wiara. Teraz mi jednak przyszły na myśl trzy cytaty z Pisma św., które rzucają pewno światło na ten problem.
    1. Pan Jezus zmartwychwstały zachował stygmaty - ślady męki (zob. J 20, 27).
    2. Jan zobaczył 'Baranka jakby zabitego' (Ap 5, 6). Można spytać, co dokładnie miał na myśli.
    3. "Odziany jest w szatę we krwi skąpaną, a imię Jego nazwano: Słowo Boga" (Ap 19, 13).

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli spokojnie można uznać iż to co zdarzyło się w Bolzano i Sokółce to znaki widzialne dla nas (tak aby były czytelne i zrozumiałe).
    Dziękuje

    OdpowiedzUsuń