„Co to więc
znaczy: przyjąć Chrystusa za Króla i Pana? Jego królowanie nad światem nie
wynika przecież z naszego namaszczenia, koronacji, intronizacji czy z wolnej
elekcji. Jest faktem niezależnym od nas. Jego królestwo nie jest z tego świata,
przekazał Mu je Ojciec (por. Łk 22,29). My zaś powinniśmy do Jego królowania
podejść w postawie dziecka, jako do czegoś oczywistego”. (ks. Henryk Zieliński,
„Idziemy”, 20.11.2016).
Dokładnie, a to co oglądam wydaje mi się ceremonią koronacyjną... jak dla mnie zbyt duży dysonans poznawczy.
OdpowiedzUsuń