W Ewangelii według św. Jana są zapisane słowa Pana: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy” (J 10:30 BT), ale na innym miejscu tej samej Ewangelii możemy przeczytać inne słowa, które wydają się zaprzeczeniem tych pierwszych: „Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie” (J 14:28 BT). Jak pogodzić te dwie wypowiedzi Pana, które wydają się być ze sobą sprzeczne?
W tym miejscu przytoczę komentarz św. Tomasza z Akwinu:
"1969 Pociesza ich całkowicie, kiedy mówi: ‘Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się…’ To tak, jakby mówił: Jeśli Mnie kochacie, nie powinniście być smutni, ale raczej rozradować się, że odchodzę, ponieważ opuszczam was, aby być wywyższonym, ‘bo Ojciec większy jest ode Mnie’.
1970 Ten fragment był przyczyną dla Ariuszowego twierdzenia, że Ojciec większy jest niż Syn. Jednakże same słowa naszego Pana zadają kłam tej opinii. Powinniśmy rozumieć, że sens słów ‘Ojciec większy jest ode Mnie’ opiera się na znaczeniu słów ‘idę do Ojca’. Syn nie idzie do Ojca jako Boży Syn, bo jako Syn Boga jest z Ojcem od wieczności: ‘Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo’ (1:1). Raczej te słowa odnoszą się do Jego ludzkiej natury: jeśli On mówi o sobie, że idzie do Ojca, to znaczy, że idzie jako Człowiek. Dlatego, jeśli mówi: ‘Ojciec jest większy od Mnie’, nie mówi tych słów jako Syn Boży, ale jako Syn Człowieczy, bo jako taki był nie tylko mniejszy od Ojca i Ducha Świętego, ale nawet od aniołów (zob. Hbr 2, 9). Podobnie w niektórych sprawach był poddany ludziom, jak na przykład Jego rodzicom (por. Łk 2, 51). Konsekwentnie jest On mniejszy od Ojca z powodu ludzkiej natury, ale równy ze względu na naturą boską: 'On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka' (Flp 2:6-7; Biblia Tysiąclecia). [1]
1971 Ktoś może za Hilarym powiedzieć, że to [powiedzenie] jest także prawdziwe w odniesieniu do natury boskiej, że Ojciec jest większy od Syna, jednakże Syn nie jest mniejszy od Ojca, ale równy. Ponieważ Ojciec nie jest większy od Syna w potędze, wieczności i wielkości, ale przez godność dawcy lub źródła; Ojciec nie otrzymuje niczego od innych, ale Syn, jeśli mogę to wyrazić w ten sposób, otrzymuje swoją naturę od Ojca przez odwieczne rodzenie. Zatem Ojciec jest większy, ponieważ daje; ale Syn nie jest mniejszy, ale równy, ponieważ otrzymał wszystko to, co posiada Ojciec. ‘Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię’ (Flp 2:9 BT). Bo Ów, który otrzymał to samo istnienie, nie jest mniejszy od Dawcy.
1972 Chryzostom wyjaśnia to zdanie mówiąc, że nasz Pan mówiąc te swoje słowa bierze pod uwagę opinie Apostołów, którzy jeszcze nie wiedzieli o zmartwychwstaniu ani też nie myśleli, że On jest równy Ojcu. I dlatego [Pan] mówi do nich: Nawet, jeśli nie wierzycie Mi z powodu, że nie mogę sobie pomóc, lub że nie spodziewacie się zobaczyć Mnie ponownie po śmierci, jednakże wierzcie mi, ‘ponieważ idę do Ojca, który większy jest ode Mnie’." (Jest to moje tłumaczenie angielskiego tekstu z tej strony: http://dhspriory.org/thomas/John14.htm#_ftnref52
[1] Inne tłumaczenie Flp 2, 6/7: Który, będąc w postaci Boga, nie uważał bycia równym Bogu za grabież; Lecz ogołocił samego siebie, przyjmując postać sługi i stając się podobny do ludzi; (Flp 2:6-7 Uwspółcześniona Biblia Gdańska)
‘W postaci Boga’ jest tłumaczeniem greckiego: ἐν μορφῇ θεοῦ (czyt.: en morfe theu).
Według Leksykonu biblijnego Louw-Nida: „’morfe’ – natura lub charakter jakiejś rzeczy z podkreśleniem zarówno wewnętrznej jak i zewnętrznej formy”.
μορφή, ῆς f: the nature or character of something, with emphasis upon both the internal and external form – Louw-Nida Lexicon)
Z tego można wyciągnąć wniosek, że 'morfe theou' w Flp 2, 2-7 mówi nie tyle o postaci Boga, ile o Jego naturze.
Rozważania św. Tomasza i powyższe wnioski, które wyciąga, można potwierdzić jeszcze w inny sposób. Czytamy u Jana:
27 „Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną
28 i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki.
29 Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca.
30 Ja i Ojciec jedno jesteśmy”. (J 10:27-30 BT)
Tu znowu słyszymy Pana stwierdzającego, że Ojciec większy jest od wszystkich (a więc domyślamy się, że również od Niego, w. 29). I że od Ojca otrzymał owce. Nikt nie może wyrwać ich z Jego ręki, ponieważ Ojciec większy jest od wszystkich. Tak tłumaczy nie tylko Biblia Tysiąclecia, ale większość polskich i innych wydań współczesnych. Jednakże tekst grecki wydań krytycznych Nowego Testamentu mówi o czymś innym. Nie o owcach, ale…
27 τὰ πρόβατα τὰ ἐμὰ τῆς φωνῆς μου ἀκούουσιν, κἀγὼ γινώσκω αὐτὰ καὶ ἀκολουθοῦσίν μοι,
28 κἀγὼ δίδωμι αὐτοῖς ζωὴν αἰώνιον καὶ οὐ μὴ ἀπόλωνται εἰς τὸν αἰῶνα καὶ οὐχ ἁρπάσει τις αὐτὰ ἐκ τῆς χειρός μου.
29 ὁ πατήρ μου ὃ δέδωκέν μοι πάντων μεῖζόν ἐστιν, καὶ οὐδεὶς δύναται ἁρπάζειν ἐκ τῆς χειρὸς τοῦ πατρός.
30 ἐγὼ καὶ ὁ πατὴρ ἕν ἐσμεν. (J 10:27-30 BNT)
Jest to tekst oryginalny zawarty w wydaniu krytycznym BNT (BNT - Novum Testamentum Graece, Nestle-Aland 27h Edition. Copyright (c) 1993 Deutsch Bibelgesellschaft, Stuttgart). Tekst Biblii Tysiąclecia wiernie oddaje wszystkie wiersze, z wyjątkiem w. 29. Tłumacząc dosłownie, chociaż przestawiając minimalnie kolejność poszczególnych słów i dodając dla lepszego zrozumienia słówko ‘to’ na początku, możemy to zdanie oddać w ten sposób: ‘[To], co Ojciec mój dał mi, większe jest od wszystkiego, i nikt nie może wyrwać z ręki Ojca’. Co to takiego, co Ojciec dał Synowi? O tym czytamy w następnym wierszu: ‘Ja i Ojciec jedno jesteśmy’. Ojciec dał Synowi swoją boską naturę, od której nie ma nic większego, i której nikt nie może Mu odebrać.
O takim brzmieniu J 10, 29 dowiedziałem się dopiero czytając komentarz św. Tomasza, którego tłumaczenie zamieszczam poniżej. Jego komentarz opiera się na tekście pokrywającym się z uznanym powszechnie tekstem krytycznym BNT. Tak też tłumaczy Nova Vulgata, typiczne wydanie Biblii łacińskiej, która jest źródłem dla tłumaczeń na inne języki narodowe dla tekstów używanych w Liturgii sprawowanej w Kościele katolickim: ‘Pater meus quod dedit mihi, maius omnibus est, et nemo potest rapere de manu Patris’ (J 10:29 NOV).
A teraz Komentarz św. Tomasza do Ewangelii według św. Jana 10, 28-30 ( http://dhspriory.org/thomas/John10.htm ):
"1449 Czwarta część traktuje o tym, co Chrystus czyni – daje nagrodę. Odnośnie tego mówi: ‘i Ja daję im życie wieczne’. To tak, jakby mówił: One podążają za Mną idąc po ścieżce łagodności i niewinności w tym życiu, a Ja zobaczę je, jak idąc za Mną wchodzą do radości życia wiecznego.
Nasz Pan ukazuje w trojaki sposób, że ta nagroda nie będzie miała końca. Coś może się skończyć na trzy sposoby. Przede wszystkim, z racji swojej natury, na przykład, coś ulega zniszczeniu z racji upływu czasu. Ale ta nagroda nie jest zniszczalna z tej racji. To tak, jakby mówił: Daję im życie wieczne, które jest niezniszczalne i wieczną radość przed obliczem Boga: 'A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa' (J 17:3 BT). Jak Augustyn mówi, to jest to pastwisko, o którym mówił poprzednio (w. 9). Rzeczywiście, wieczne życie jest nazwane dobrym pastwiskiem, ponieważ jest pokryte świeżą trawą, która nie więdnie.
Po drugie, jakaś rzecz może się skończyć, ponieważ ten, który ją otrzymał, niszczy ją lub nie troszczy się o nią odpowiednio. Ale tak nie stanie się z tą nagrodą; On mówi, że nie zginą na wieki, to znaczy, owce nie zginą na wieki. To nie zgadza się z Orygenesem, ponieważ on mówi, że święci w chwale mogą popełnić grzech. Jednakże nasz Pan mówi: Nie zginą na wieki, ponieważ będą bezpieczni (zachowani od grzechu) na wieki: 'Zwycięzcę uczynię filarem w świątyni Boga mojego i już nie wyjdzie na zewnątrz' (Ap 3:12 BT).
Po trzecie, jakaś rzecz może skończyć się (zostać zniszczona) przez wyrwanie jej siłą: bo może Adam nie zostałby wyrzucony z Raju, gdyby nie było tam kusiciela. Ale tak się nie stanie w życiu wiecznym, i to jest to, o czym On mówi: 'i nikt nie wyrwie ich', to znaczy owiec, z Mojej ręki, to znaczy: z mojej opieki i wierności: 'A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka' (Mdr 3:1 BT). Jak Augustyn mówi: 'Tam wilk nie porywa, złodziej nie kradnie, złoczyńca nie zabija'.
1450 Teraz potwierdza, co stwierdził wcześniej mówiąc o godności owiec, mianowicie, że nikt nie może wyrwać ich z Jego ręki. Jego uzasadnienie jest takie: Nikt nie może wyrwać tego, co jest w ręce Mojego Ojca; ale Ojca ręka i Moja są tym samym; dlatego nikt nie może wyrwać tego, co jest w Mojej ręce. Odnośnie tego czyni On trzy rzeczy: Po pierwsze, daje przesłankę mniejszą i pokazuje, że Ojciec przekazał Mu bóstwo, kiedy mówi, że to, co Ojciec dał Mu przez odwieczne rodzenie, jest większe od wszystkiego. 'Podobnie jak Ojciec ma życie w sobie, tak również dał Synowi: mieć życie w sobie samym' (J 5:26 BT). To jest większe od wszelkiej potęgi: 'Przekazał Mu władzę wykonywania sądu, ponieważ jest Synem Człowieczym' (J 5:27 BT); to jest większe niż wszelki szacunek i honory: 'Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano' (Flp 2:9-10 BT). Dlatego to, co mi dał Ojciec, to jest, że jestem Jego Słowem, Jego Jednorodzonym, i chwałą Jego światła, jest większe niż wszystko.
Po drugie, mówi o wielkości potęgi Ojca, co odnosi się do przesłanki większej, kiedy mówi 'i nikt nie może wyrwać', ani przemocą, ani podstępem, z ręki Mojego Ojca, z potęgi Mojego Ojca, lub z Mojej, który jestem potęgą Mojego Ojca - chociaż Augustyn mówi, że lepiej jest mówić: 'z potęgi Ojca' niż 'ode Mnie'. Nikt nie może wyrwać z ręki Mojego Ojca, ponieważ On jest wszechmogącym, który nie jest poddany żadnej przemocy; On jest wszystkowiedzącym, przed Nim nic nie jest zakryte: 'Umysł to mądry, a siła potężna' (Hi 9:4 BT).
Po trzecie, Pan potwierdza jedność z Ojcem, z tego wynika konkluzja. W ten sposób mówi On: 'Ja i Ojciec jedno jesteśmy'. To tak, jakby mówił: nikt nie może wyrwać z Mojej ręki, ponieważ Ja i Ojciec jesteśmy jedno jednością istoty, bo Ojciec i Syn mają tę samą naturę.
1451 To stwierdzenie zaprzecza dwóm błędom: temu Ariusza, który rozróżniał pomiędzy istotą [Ojca, a istotą Syna], i temu Sabeliusza, który nie czynił rozróżnienia osób [Ojca i Syna]. Unikamy zarówno Charybdis jak i Scylli [chodzi tu o taki dylemat: wybór ‘albo-albo’ pomiędzy dwoma alternatywami, z których obie są niekorzystne], bo przez fakt, że Chrystus mówi: 'jedno', wybawia nas od Ariusza, ponieważ jeśli 'jedno', to nie są różni [co do natury]. A przez fakt, że mówi: 'jesteśmy', wybawia nas od Sabeliusza, bo jeśli 'jesteśmy', to znaczy, że Ojciec i Syn nie są tym samym [= tą samą osobą].
Jednakże Arianie, oszukani przez swoją złość, próbują negować to, mówiąc, że stworzenie może w jakimś sensie być 'jedno' z Bogiem, i w tym sensie Syn może być 'jedno' z Ojcem. Fałszywość tego twierdzenia można ukazać w trojaki sposób. Po pierwsze, ze sposobu mówienia. Ponieważ jest oczywiste, że 'jedno' jest stwierdzeniem 'jedności w istnieniu'; jak o czymś nie można powiedzieć, że jest 'bytem', jak tylko w absolutnej zgodności z jego substancją (tzn. kiedy to 'coś' jest substancją), tak też nie możemy powiedzieć o czymś, że jest 'jedno', jak tylko wtedy, kiedy ma jedną substancję czy naturę. Dowolne twierdzenie odnosi się do czegoś w sposób absolutny, jeśli nie towarzyszy mu żadna kwalifikacja. Dlatego, ponieważ 'Ja i Ojciec jedno jesteśmy', to twierdzenie jest absolutnym, ponieważ nie ma dodanej żadnej kwalifikacji. Stąd wynika w sposób jasny, że Ojciec i Syn są jednym co do substancji i natury. Jednak nigdzie [w Piśmie św.] nie znajdziemy zdania mówiącego o tym, że Bóg i stworzenie są 'jednym' bez jakiejś dodatkowej kwalifikacji, jak to ma miejsce w 1 Kor: 'Ten zaś, kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem' (1 Kor 6:17 BT). Zatem, jest jasne, że Syn Boży nie jest 'jedno' z Ojcem w taki sposób, w jaki stworzenie może być.
Po drugie, możemy zobaczyć z poprzedniego stwierdzenie: 'Co Mój Ojciec dał Mi, jest większe niż wszystko'. Wyciąga On wniosek z tego: 'Ja i Mój Ojciec jedno jesteśmy'. To tak, jakby mówił: 'Jesteśmy jedno w takim zakresie, w jakim Ojciec dał Mi to, co jest większe niż wszystko.
Po trzecie, wynika to w sposób jasny z Jego intencji. Bo nasz Pan udowadnia, że nikt nie może wyrwać owiec z Jego ręki właśnie dlatego, że nikt nie może wyrwać z ręki Jego Ojca. A nie byłoby takiego wynikania, jeśli Jego potęga byłaby mniejsza niż potęga Jego Ojca. Zatem Ojciec i Syn są jednym w naturze, honorze i potędze."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz