Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielki Post. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielki Post. Pokaż wszystkie posty

środa, 10 lutego 2016

"Prochem jesteś" czyli "Non omnis moriar"



W tym roku Wielki Post zaczyna się wyjątkowo wcześnie. Oznacza to także, że tegoroczny karnawał jest krótszy niż zazwyczaj. 10 lutego przypada Środa Popielcowa. Katolicy w tym dniu przyjmują popiół na swoje głowy, czemu towarzyszą słowa kapłana wzięte z Pisma św.: „Nawracajcie się i wierzcie Ewangelii” albo „Pamiętaj, że jesteś prochem, i w proch się obrócisz”. Słowa te budzą mocne skojarzenia i emocje, nie tylko u tych, którzy popiół przyjmują, ale także u tych, którzy te słowa wypowiadają – u kapłanów. Pamiętam, że kilkanaście lat temu postanowiłem, że będę używał tych formuł naprzemiennie. Tak też uczyniłem. Przypominam sobie moment zawahania, kiedy podeszła młoda matka z dzieckiem na ręku. Na kobietę przypadły słowa wzięte z Ewangelii wzywające do nawrócenia i wiary w Ewangelię, a na jej dziecko słowa z Księgi Rodzaju: „Pamiętaj, że jesteś prochem, i w proch się obrócisz”. W tym momencie pojawiła się u mnie myśl: Jak można wobec dziecka, które dopiero budzi się do życia, wypowiadać słowa, mówiące w tak brutalny sposób, że umrze? A jednak słowa te, chociaż szorstkie i może wolelibyśmy ich nie słyszeć i nie wypowiadać, mówią prawdę o naszej ludzkiej kondycji. Przyjdzie czas, że także kilkumiesięczny niemowlak stanie się „prochem” – umrze. Jednak dobrze jest usłyszeć oba te zdania. Wzięte razem przedstawiają prawdę w większym kontekście. Pierwsze powiedzenie („Nawracajcie się i wierzcie Ewangelii”) przypomina nam inną stronę prawdy – jeśli mamy się nawracać i wierzyć Ewangelii, to dlatego, że człowiek niecały stanie się prochem i niecały umrze; jest w nim coś, co nie przeminie. Katechizm nazywa to "coś" duszą. Ona jest nieśmiertelna.

Modlitwa, post i jałmużna – te tradycyjne uczynki miłosierdzia, o których przypomina nam Środa Popielcowa i Wielki Post – są wyrazem troski o duszę. Uczynki te przypominają nam nasz obowiązek troszczenia się o duszę. Przecież każdy z nas troską otacza swoje ciało. Tak samo, a nawet o wiele bardziej powinien każdy dbać o swoją nieśmiertelną duszę. Bo ona nie została wzięta z prochu ziemi i w proch się nie obróci. Dusza to ten boski, nieśmiertelny element w człowieku. Dlatego wezwanie „Dbaj o swoją duszę!” lub „Ratuj swoją duszę!”, jakkolwiek niepopularne i idące w poprzek współczesnym trendom, tak naprawdę jest nie tylko wyrazem wiary w Boga, ale także dobrze rozumianej miłości własnej.