tag:blogger.com,1999:blog-7452285576541386095.post8731620207401660397..comments2023-04-09T20:09:14.703+02:00Comments on Okruchy: Mały cudniebieski519http://www.blogger.com/profile/10823334427812096875noreply@blogger.comBlogger1125tag:blogger.com,1999:blog-7452285576541386095.post-31922518533560540632013-01-05T19:04:16.026+01:002013-01-05T19:04:16.026+01:00Ten sam wpis umieściłem też na salon24. W jednym z...Ten sam wpis umieściłem też na salon24. W jednym z komentarzy napisałem: "Wydaje się, że Mateusz był zainteresowany przede wszystkim podkreśleniem prawdy o dziewiczym narodzeniu Pana, natomiast nie było jego celem wypowiadanie się na temat wieczystego dziewictwa Jego Matki."<br />.<br />Jeden z użytkowników o nicku SławekP skomentował moją wypowiedź:<br />"Nie zgodzę się z drugą częścią ;) Proszę porównać np. Mt 1,20 z Mt 2,13. W obu anioł zwraca się do Józefa i mówi o Maryi. W pierwszym nazywa Ją Małżonką (Józefa), w drugim już Jego (Jezusa) Matką". Od momentu narodzenia Jezusa Mateusz nie używa już w stosunku do Maryi określenia Małżonaka, ale Matka Jezusa. Jest to bardzo wymowna zmiana - dla Mateusza coś się radykalnie zmieniło. Słowa z Mt 1,24-25 - "wziął swoją Małżonkę do siebie, lecz nie zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna" - są tu granicą.<br />Moim zdaniem "aż" dotyczy więc tego faktu - narodzenia Jezusa. Mamy w tym "aż" podsumowanie, zwieńczenie całości dotychczasowego czasu oczekiwania ludzkości na Mesjasza; mateuszowe "aż" nie odnosi się więc do Józefa i jego "sytuacji seksualnej", lecz do Jezusa - Syna Bożego. Nie ma więc mowy o żadnej zmianie i dla słów "nie zbliżał się do Niej", a nawet o wiele więcej! Skoro nie zbliżał się do "Małżonki", to tym bardziej do "Jego Matki"."<br />.<br />!!!niebieski519https://www.blogger.com/profile/10823334427812096875noreply@blogger.com